Nowy Dwór Gdański Forum Mieszkańców

pikuś_roztropek

Postanowiłem podjąć ten temat, ponieważ ok kilka dni temu wstrzasnął mną widok człowieka w wieku ok 45-50 lat. Szedł on w sobotnie popołudnie zataczając się niemiłosiernie - nagle zauważył butelkę po specjalu pozostawioną pod krzakami- zatrzymał sie poniósł i wypił to co w niej pozostało. Jak można się aż tak stoczyć? Sam zacząłem analizować najbliższe mi otoczenie i muszę przyznac, że mam 3 sąsiadów z poważnym problemem alkoholowym ( nie mam tu na mysli popijania piwka przy meczu czy w weekend , ale alkohol obecny dzień w dzień).
Stąd moja ankieta z pytaniem bo jestem ciekaw czy jest to tak częste zjawisko.

T.P.Smith

Ja wogóle zauwazyłem, że tu na Żyławach natężenie alkoholików jest większe nież w innych miejscach gdzie mieszkałem.

pikuś_roztropek

Być może ma to związek z tym, że poziom bezrobocia w naszym rejonie jest wysoki. Choć piją nawet i ci, którzy mają prace co jest dla mnie szokujące bo nie wiem jak one to ukrywają. Róże czynniki mają pewnie wpływ. Bycmoze nieudane życie rodzinne, brak wsparcia od najbliższych. Ja jestem zdania , że wszystko jest dla ludzi tak jak alkohol trzeba tylko znac umiar a nie chce też bronić wszystkich alkoholików , ale wydaje mi się że zawsze jest jakis powód tego, że piją. Tak jak to kiedyś było fajnie napisane w jakiejś książce "piję, aby zapomnieć, że piję". Facet , którego widziałem to był tzw "menel" i z jednej strony wstrząsnęło mną to, że pił z tej butelki a z drugiej strony było mi go tak żal , że juz sięgnął dna i wszystko mu jedno.Smutne to jak alkohol potrafi zrujnować życie

lopez

problem alkoholików i alkoholizmu jest wszędzie. Nie proponuję tego rozpatrywać z podziałem na rejony Polski. Po prostu w jednym widać a w 2 skrzętnie go ukrywają, bądź mają bardzo skuteczne środki zaradcze

bolekk

Wystarczy przejśc się w okolicy noclegowni przy Reja żeby się otrzeć o problem w wysokim natężeniu . Przekrój wiekowy bardzo duży , w tym kobiety. Codzienne popijawy mimo że to miała być noclegownia dla mężczyzn , którzy z jakiegoś powodu znalezli się w takiej sytuacji, to jest to zwyczajna melina w której można narąbać się o każdej porze dnia czy nocy . I nawet nie starają się tego ukryć . Zbliża się lato i znowu na boisku między bawiącymi się dziećmi będą leżeli nieprzytomni balangowicze . Smutne.

k@si@

CoCoR

Bardzo duzo ludzi pije co dzień alkohol,młodzi ludzie robią to notorycznie,spotykają się w kilku miejscach i dużymi grupami spożywają alkohol i może nawet coś więcej...

bolekk

Wracając do noclegowni , czy ktoś wie z jakich środków jest utrzymywana? jaki posiada status , regulamin, nadzór?

T.P.Smith

Jest taki pan jak Jerzy K. i Stowarzysznie ,,Oaza,, (pełnej nazwy stowarzyszenia nie pamiętam) i ten kan K. ma coś wspólnego z tym. Nie wiem on opiekuje się noclegownią, czy jego stowarzyszenie.

k@si@

T.P.Smith

Mi się wydaje, że nawet prezesuje.

[link widoczny dla zalogowanych]