Nowy Dwór Gdański Forum Mieszkańców

Kierownikzamieszania

Jezeli taki temat był to przepraszam lub wnioskuje o jego przesuniecie.

Dzis tak szukając przez znanną witryne (czyt. google.pl) trafiłem na całkiem dające do myślenia zdjecie.I takze wstawiam link:

[link widoczny dla zalogowanych]

pikuś_roztropek

No właśnie- zielonym do góry a nie na odwrót Wink

))

Lumark

Fotka jako wzor dla drwali z Urzedu Miasta.

madafaka

nie jestem znawcą tematu pielęgnacyjnego przycinania drzew ,ale tam to i tak w miarę normalnie wygląda a nie żeli "pielęgnacyjne" przycinanie w NDG w wykonaniu ENERGI za pozwoleniem Urzędu Miasta .

T.P.Smith

A mnie nasuwa się wiele brzydkich żygowników. Wolę jednak zadać sobie pytanie: Czy drzewa, będące dobrem wspólnym, zasługują na traktowanie jakiemu są poddawane przez lokalnych siepaczy? Średniowieczny druid biegający, od drzewa do drzewa, ze swoim złotym sierpem złapałby się za swą bujną, siwą czuprynę i wyrwałby kilka cennych włosów jakby miał możliwość zobaczenia tego co dzieję się na ulicach Nowego Dworu Gdańskiego. Podejrzewam, że owy druid siadłby pod resztkami miejskiego gaju i łkając wyzywałby od najgorszych kurtyzan urzędników zasiadających w swoich urzędniczych ławach. Sam łkam codziennie gdy mijam drzewo na ulicy Sikorskiego tuż obok kiosku w którym nabywam swoją porcję słów. Podobna rozpacz ogarnia mnie gdy kupując mydło patrzę na drzewo przed drogerią Aster. Panowie i Panie odpoczywający pod resztkami cudownej oazy cienia przed Zbożowcem zapewne zachodzą w głowę kto to zrobił. Ja raczej zastanawiam się kto na to pozwolił. Bo wszyscy wiemy, że odpowiedzialne za cięcie są samozwańcze oddziały straży pożarnej. Mnie zastawia kto im na to pozwolił. Procedura wydawania decyzji tylko wydaje się skomplikowana jak druidzkie kulinaria. Wszystko jest przecież banalnie proste i każdy z Nas może złożyć wniosek do głównodowodzącego tym miastem iż jakieś drzewo jest raczej niebezpiecznym chwastem niźli życiodajnym korzeniem. Tak właśnie wyglądała sprawa Lip z ulicy Drzymały. Nieświadome dziwolągi złożyły wniosek, świadomy dziwoląg podjął decyzję a nieodpowiedzialny dziwoląg się na to zgodził. Sami zdecydujcie kto jest, którym dziwolągiem. Mój druid powiedziałby pewnie, że nie ważne kto jest dziwolągiem, ważne kto go dopuścił do głosu.

tomaeh

Wokół same dziwolągi... Niestety:/

humbug

wg mnie nieświadomy dziwoląg z Drzymały cieszy się, że nie ma tego drzewa i będzie za rok głosował na dziwoląga, który na to pozwolił, a ten co wydał decyzję jest pracownikiem innego, który też został wybrany.
skąd więc ten żal? to przecież nas człowiek, któremu powierzyliśmy to miasto, na to pozwolił. i niech mi nikt nie pisze, że nie głosował, bo w tej demokracji jednostka się nie liczy... chyba, że jest lipą...
a protest naszych lokalnych ekologów w sprawie drzew zmienił tylko tyle, że mieszkańcy, którym przeszkadzają drzewa, będą ciszej o tym mówić, żeby nie ściągnąć na siebie pełnych gromów spojrzeń ekologów, a wnioski o wycinkę tudzież przycinkę dalej będą płynąć do urzędu

tomaeh

Przycinka drzew jest przecież dopuszczana, ale w granicach zdrowego rozsądku, której niestety brakuje ''pielęgnatorom"...