Forum Nowy Dwór Gdański Forum Mieszkańców Strona Główna Nowy Dwór Gdański Forum Mieszkańców
Nowy Dwór Gdański, Stegna, Sztutowo, Krynica Morska, Ostaszewo
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Marshland i "kontrowersje"

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nowy Dwór Gdański Forum Mieszkańców Strona Główna -> Wydarzenia, informacje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bjkr
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pon 13:18, 01 Paź 2012    Temat postu: Marshland i "kontrowersje"

W piątkowym dzienniku można doczytać się oszczerstw ze strony T. Siekluckiego w stronę organizacji tej imprezy, że małolaci z piwem biegali, że głośno, że "pseudoartyści". Szczerze mówiąc dziwi mnie egoizm i zadufanie tego człowieka bo pozornie wydawał się miły, aż nadto miły, czasem wręcz chorobliwie przesłodki.

Impreza organizowana przez młodzież i dla młodzieży, na świeżym powietrzu, nie dziwi fakt że muzyka mu nie podchodziła, bo niestety dla tego Pana poza muzyką klasyczną reszta to szarpanina, no ale każdy ma inny gust, to przede wszystkim młodzieży ona powinna odpowiadać, bo dla niej ona była, nie pasuje Mu także że małolaci biegali z alkoholem, a przepraszam to wina organizatorów czy rodziców ? Nie wiem dlaczego wychodzi z założenia że obcy ludzie będą zajmować się obcymi synami/córkami, to impreza otwarta (bez biletów więc bez dodatkowej kontroli) na powietrzu, skontrolować się wszystkich nie da poza tym alkohol nie mógł zostać kupiony w barze postawionym obok sceny ponieważ tam była bramka i wejście za okazaniem dowodu, więc alkohol kupili w pobliskich sklepach, co ewidentnie było widać po rodzaju alkoholu wychodzi tu więc ewidentnie dysfunkcyjność rodziców a nie organizatorów, po trzecie ze przeklinali i pijaństwo ?

Impreza zgromadziła pokaźną ilość osób i zdecydowana większość była zadowolona z jej przebiegu jak i organizacji, tym bardziej że zorganizowała ją garstka osób, a fundusze zyskano bardzo szybko niestety ktoś na tyle samolubny że widzi tylko czubek własnego nosa uważa że najważniejsze to zająć się tym że to nie impreza dla 60 latków typu Dni Żuław z pokazami Gryczanek, Bursztynek, i swojskiego żarcia i oczywiście pokazem PRAWDZIWEGO pijaństwa, albo Open Delta z repertuarem wymyślonym chyba przez 15 minut.

Pan T. obmyślił cwany plan zakazania organizacji takich imprez jak Marshland i zamierza wprowadzić go w życie, co wg. mnie pokazuje że ów człowiek ma nierówno pod sufitem i zdecydowanie nie powinien być radnym.

Niestety takie chore akcje pokazują że niektórzy Polacy są zbyt polscy żeby cokolwiek zmienić a NDG dalej będzie dziurą póki nie zrobi się czegoś z ludźmi którzy zamiast zająć się bezrobociem i wieloma innymi WAŻNYMI rzeczami wolą upier*olić życie innym ludziom


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez bjkr dnia Pon 13:25, 01 Paź 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
bjkr
Początkujący
Początkujący



Dołączył: 01 Wrz 2011
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Pon 13:37, 01 Paź 2012    Temat postu:

a oto wypowiedź organizatora :

Udostępniam na facebooku artykuł opisujący oszczerstwa rzucone w naszą stronę przez Pana Tomasza Siekluckiego, radnego, nauczyciela i kościelnego organistę. Pan RADNY zamiast skupić się na rzeczach ważnych dla miasta, takich jak remonty dróg powiatowych, budowa ronda na najbardziej niebezpiecznym dla ŻYCIA skrzyżowaniu przy ulicy Tczewskiej i Warszawskiej czy też ogłoszenie przetargów na nieruchomości gminne, które mają załatać bardzo poważny deficyt budżetowy w naszym mieście, przez całe zebranie Rady Miejskiej nic się nie odzywał, a w kulminacyjnym momencie wypalił, że nie podobała mu się impreza i obraził się na nas. I obraził nas. Jak to jest, że w kraju z mentalnością "nic mi się nie uda, lepiej nie próbować", kiedy znajduje się grupa ludzi, którzy chcą stworzyć coś dla MIASTA i dla innych, działając wolontaryjnie przez setki godzin, dając z siebie wszystko, by w 4 tygodnie stworzyć festiwal na piątkę, znajdzie się ktoś, kto skrytykuje ich pracę. Poniżej zamieszczam całą odpowiedź na te zarzuty, której niestety nie udało się w całości zawrzeć w Dzienniku Bałtyckim.

"Z mojej strony, jako organizatora mogę powiedzieć tyle: impreza wyszła na 5+. W ciągu czterech tygodni udało się zorganizować przedsięwzięcie, które może stać się wizytówką miasta i przyciągnąć wielu turystów, na czym wybitnie może skorzystać nasza gospodarka. Zawsze podchodzę do sprawy przedsiębiorczo - jeżeli jest na coś zapotrzebowanie, popyt, wtedy rozpoczynamy produkcję. Dlatego jeżeli było zapotrzebowanie na tego typu przedsięwzięcie w naszym mieście, to zapełniłem tą niszę. Działając z wyjątkową pasją, bo style muzyki tam grane odpowiadają w 100% moim własnym preferencjom. Oczywiście, zgodzę się z tym, że fajnie byłoby zbudować w Nowym Dworze filharmonię, wydać kilkadziesiąt milionów złotych, po czym ugościć tam kilkaset osób. Działając na nasz sposób, dostarczając rozrywki młodym ludziom, którzy potrzebują jej by mieć doskonałe wspomnienia w przyszłości, za dużo mniejsze pieniądze mieliśmy kilkutysięczną frekwencję (zaznaczę, że odgrodzony teren imprezy nie był w stanie przyjąć więcej niż 1000 osób w jednym momencie, by zapewnić im bezpieczeństwo - ok. 2500 ludzi rotacyjnie przeszło przez teren imprezy). Podsumowując - nasze działania idą za duchem czasu. Proponuję spróbować skomentować w podobny sposób np. produkcję Fiata Pandy, twierdząc, że maluch był lepszy i poczekać na reakcję ze strony opinii publicznej. Dalej odnośnie pseudoartystów i pseudofestiwalu: (z wikipedii) "Artysta – twórca tym różni się od rzemieślnika – odtwórcy, że swoje dzieła tworzy w oparciu o własną koncepcję, nadając im niepowtarzalny charakter. Dzięki temu dzieła znanych artystów rozpoznawane są bez potrzeby oglądania ich sygnatur". Wiele osób nie widziało nigdy postaci Metrowego, a każdy rozpoznał dokładnie jego niepowtarzalny charakter w muzyce, bez potrzeby poinformowania ich, że to jest właśnie Metrowy. Czyli temat "pseudoartystów" mamy za sobą. A odnośnie pseudofestiwalu możemy porozmawiać osobiście, przechodząc do merytorycznej dyskusji na ten temat. A czy było za głośno? A od kiedy na festiwalach muzycznych jest cicho? Ten temat również mogę zostawić za sobą. Odnośnie młodzieży, która nielegalnie piła w trakcie trwania imprezy: w Coctail Barze piły tylko osoby pełnoletnie. Jeżeli młodociany fan muzyki hip hop napił się alkoholu, to raz - nielegalnie kupił go w sklepie. Dwa, gdzie byli w tym czasie rodzice? Trzy - teren imprezy był odgrodzony i ochraniany, a po za tym terenem miała na to wpływ tylko Policja i Straż Miejska. Więc było to niezależne ode mnie. Z resztą, proszę zobaczyć, co się dzieje podczas Dni Żuław i odpowiedzieć na proste pytanie: czy nie ma tam pijanej młodzieży? I kolejne pytanie z mojej strony: jeżeli młodzież tego dnia jawnie napiła się alkoholu, to czy nie piliby w innym miejscu, gdyby nie było tej imprezy? Odpowiedź zostawiam własnemu sumieniu.
Zostały tu również zawarte oszczerstwa odnośnie wulgaryzmów ze sceny. Jedynym słowem, które niegdyś BYŁO wulgaryzmem, używanym podczas występów było "[nie przeklinaj]ście". Słowo to przeszło do codzienności, nie jest cenzurowane w mediach, dobitnie traktując charakter opisywanego wydarzenia. Artyści zostali poproszeni o nieużywanie wulgaryzmów podczas występu i tak też się to odbyło (mimo, że po 22.00 nie muszą być te słowa cenzurowane).
Przyszłość tej imprezy rysuję się znakomicie, po wstępnych rozmowach z Czwórką Polskim Radiem (101,2 fm) wiem, że po sukcesie tej edycji chcą wejść we współorganizację kolejnego festiwalu. Dodam tylko, że współtworzą jeden z największych festiwali muzyki elektronicznej w Europie - Audioriver, w Płocku. Jeżeli uda się doprowadzić do tej kooperacji nasze miasto zasłynie na arenie Polski, a gospodarka zanotuje duży wzrost. I tu pojawia się pytanie: zezwolić młodym, ambitnym ludziom na realizację dużej miejskiej imprezy, która przyniesie mieszkańcom sporo pieniędzy z czasem, czy komentować, że było za głośno? Odpowiedź zostawiam Wam."


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maryska
Towarzyska dusza
Towarzyska dusza



Dołączył: 26 Kwi 2010
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/4

PostWysłany: Wto 8:13, 02 Paź 2012    Temat postu:

Uważam w 100% że zarzuty Pana Tomasz są jakąś jedną wielką pomyłką. Wszyscy inni zadowoleni tylko nie on. Koncert był zorganizowany świetnie, w krótkim czasie przy niskich funduszach. Pogratulować tylko organizacji. Więcej takich rzeczy w mieście powinno się dziać.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Nowy Dwór Gdański Forum Mieszkańców Strona Główna -> Wydarzenia, informacje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin