Nowy Dwór Gdański Forum Mieszkańców

nocny jastrząb

Otwarto dzisiaj a w zasadzie wczoraj koperty z ofertami przetargowymi na wywóz nieczystości z terenu Gminy Stegna. Najwyższa oferowana cena przekracza, jak słyszę, o pół miliona możliwości finansowe gminy. Przetarg wylatuje więc w kosmos. Będzie następny a uwzględniając czekistowskie oczekiwania UG Stegna - czipowanie każdego worka, w efekcie monitorowanie ilości dostarczanych i wywożonych śmieci (system podobno drastycznie podraża usługę), następny też odwołają. I tak do skutku. Potem negocjacje. Wink

Jedna tylko firma w regionie ma już taki system.

[link widoczny dla zalogowanych]

Wcześniej rozesłali nam deklaracje do wypełnienia, opracowane w kluczu - "obywatelu pomóż władzy - donieś na siebie sam".
Orwell się kłania nisko. W tej pogoni za kasą, ludzie reprezentujący nas i nasze interesy (taka debilna teoria), dla naszego dobra, zarżną nas bo jesteśmy przecież potrzebni na co dzień ale myśleć o nas należy tylko raz na cztery lata.
O tej kuriozalnej deklaracji potem. Razz

nocny jastrząb

No to o tej deklaracji.
Szczwana jak Lisek Chytrusek im wyszła. W UG funkcjonuje Wydział (chyba) Stanu Cywilnego. Jak to one, ma wszelkie dane dotyczące zaludnienia. W tym ilość ludzi pomieszkujących pod danym adresem. UG wstawiła w deklarację rubrykę do wypełnienia, dotyczącą tych właśnie danych. Można byłoby pomyśleć, że chodzi wyłącznie o wygodę urzędników, którym nie chce się wdepnąć do sąsiednich pomieszczeń.
Ale nic podobnego. Very Happy

To pracowici ludzie.
Rubryka ma na celu wyłapanie nie dość sprytnie ukrywających się przed UG i fiskusem kwaterodawców. Wnioskować to można z wypowiedzi p. Sekretarz Gminy, opublikowanej w DB. Uchachana Pani Sekretarz była jak nie wiem co. Namierzono nieznaną liczbę osób. I dobrze im tak. Szara strefa zarzyna legalnych przedsiębiorców. Exclamation

Inna rubryka - stawka za wywóz nieczystości do zadeklarowania przez deklarującego.
A co mi do tego? Nie pytając mnie o zgodę, drastycznie zawyżają stosunkowo tanią usługę i pośrednio wkręcają mnie w akceptację tego procederu.
A nawet gdybym chciał im to wyliczyć to jak? Według stawek z sufitu zdjętych - Uchwała Rady Gminy? A co z wynikami przetargu?
Dodatkowo mogę zrezygnować z wywozu części odpadów, co wtedy? Taniej? No nikt nie wie.

I jeszcze jedna ciekawostka - podliczniki wody. Takie do podlewania trawy czy pojenia zwierząt. Zgodnie z ustawą, mogę sobie zamontować i oczywiście w przyszłym roku płacić za wywóz śmieci mniej.

Ale nie ma lekko. UG honorował będzie wskazania podliczników zaplombowanych. Oczywiste. Tyle, że nie ma kto tego zaplombować. UG rozkłada ręce - nie nasza działka. Wodociągi mówią, co za licznikiem głównym, nie nasza sprawa.

Pat, skok na kasę, czy zwykły polski bajzel? Co by to nie było, płacimy za to my.

Ja nie chcę być wójtem, radnym bo mam ciekawsze sprawy na głowie. Ja chcę płacić za usługi tyle ile one są warte bez udziwnień, liczniki zakładać czy do lekarza wchodzić po prostu, bez telefonów do kumpli. No czemu to się, kurde, w tym porąbanym kraju nie da? Crying or Very sad

Niech mi kto powie, dlaczego nadmorska gmina, o potencjale wprost niewyobrażalnym, jest jedną z najbiedniejszych gmin? Idę się napić, bo bez flaszki tego nie rozbierze się. Crying or Very sad

PS
Minął termin składania tych cudacznych deklaracji. Powyższe nie może już robić za instrukcję obsługi. W przyszłym roku co najwyżej, śmieci wylądują z powrotem w lasach. Crying or Very sad

Kurza Stopa

Chetnie bym sie przylaczyl do "nocnych Polakow rozmow" przy flaszce z Toba. Napewno doszlibysmy to jakis rozwiazan.

nocny jastrząb

Jest noc, piwko rozlane, można zaczynać.
Sytuacja ogólna – pracując w firmie działającej na rynku, pod warunkiem, że nie jest się bratankiem prezesa, słodką osobą płci dowolnej, preferowanej przez naczelnego, albo nawet prezesem moszczącym się w układzie, za głupie decyzje, przynoszące firmie straty, wylatuje się na bruk. W najlepszym z układów.
Tymczasem wybrańcy narodu, szczebla dowolnego, załatwili sobie ochronę prawną (a prawa trzeba przestrzegać) - są nie do ruszenia.

Bez względu na to jakie głupoty wyprawiają, są bezkarni a nawet oburzeni, jeżeli pozbawia się ich immunitetu, jak chociażby jeden taki pajac z Gdańska, rezydujący w Brukseli.

Tymczasem sprawa jest prosta. W oparciu o Konstytucję, deklarującą równość obywateli (obywateli Wink

) wobec prawa, wystarczy wprowadzić ustawowy, nieodwołalny, rozciągnięty na następne pokolenia, obowiązek wyrównania strat jakie decyzje Wybrańców wygenerowały.

I tak przenosząc temat na nasze podwórko – za wszelkie konieczne poprawki w Planie Miejscowym, które kosztują i to nie mało, należy obciążyć ludzi, którzy Plan ten zaakceptowali, przyklepali jako prawo obowiązujące. Bez możliwości zamiany na kazamaty czy inne takie. Po co podatnikom kolejny cwaniak do utrzymywania za publiczne pieniądza. Niech tyrają i płacą, jak my.

Niech ich pra, pra, prawnuki płacą do końca życia, za beztroską przygodę babci lub dziadka, zabawiających się w radnego lub posła. Niech potomni uciekają na koniec świata przed tym obowiązkiem, zabierając ze sobą pulę skażonych durnotą genów.
Nagle może się okazać, że nim się kto zdecyduje na myślenie za innych, sam chwilę pomyśli. Dietki i inne takie kropelki z Rad Nadzorczych, choć w krótkiej perspektywie słodkie, w dłuższej mogą się okazać mało fajne.

Spotkałem się też z pomysłem wydzielenia temu towarzystwu ograniczonego terenu, odseparowanego (czyli nic się nie zmieni Smile

) od świata zewnętrznego. Niech się tam obrzucają błotem, zagryzają, plują na siebie, budują największe z możliwych pomników a potem je obalają.

I niech nam dadzą spokój. Poradzimy sobie jakoś. Very Happy

nocny jastrząb

do usunięcia

nocny jastrząb

Wszyscy już chyba zauważyli prosty fakt, że opłata śmieciowa nie ma nic wspólnego z rzeczywistym kosztem wywozu nieczystości. To ma łatać budżety kompletnie nieodpowiedzialnych i niekompetentnych władz lokalnych. Po co się wysilać, skoro można nałożyć nowy parapodatek na tych, co chwilowo nie są zdolni do zorganizowania skutecznego protestu?
Żeby nie być gołosłownym. => Stawki obowiązujące w Gminie Stegna są znane powszechnie. Zasady nieudolnego działania podobnie. Są jakie są i są zgodne z prawem. Nie oznacza to jednak tego, że mają coś wspólnego z logiką czy taką pierdołą jak wartość rynkowa czy jeszcze bardziej, z czymś tak abstrakcyjnym jak uczciwość.
Proszę sobie wyobrazić, że zmienić stawkę za wywóz nieczystości można jeden raz w roku.
W praktyce oznacza to tyle, że jeżeli przez jeden czy dwa miesiące w roku nie segreguje się śmieci po wczasowiczach (w złożonej deklaracji), to przez cały Boży Rok płaci się bandycką stawkę za niesegregowane śmieci. Złapały się się na to te głupole, co chciały być uczciwe. A to jest biznes i polityka. Tutaj nie ma miejsca na takie pojęcia jak uczciwość czy logika.
Co sobie wybraliśmy, to mamy. Telewizornia obłudnie plecie brednie o społeczeństwu obywatelskim. Może pora ten jeden raz uwierzyć zawodowym oszustom i zacząć myśleć? To, że pan czy pani jest milusi, to fajnie. Fajniej jednak by było, gdyby ono cudo pracowało dla nas i faktycznie reprezentowało nasze interesy w tej karykaturze przedstawicielstwa, a skoro już nadzorującej to dziwo jakim jest Urząd Gminy, zrobiło tam faktyczne porządki. Nie oglądając się układy, układziki i koligacje.
Może pora na kadencyjność nie tylko radnych i wójta ale też urzędników UG? Dlaczego po wyborach nie wygasają kontrakty wiecznych cwaniaczków na etacikach? To oni faktycznie rządzą gminą przecież. Co komu po wójcie przejmującym zastany układ i konserwującym go dla świętego spokoju? Razz

nocny jastrząb

O szczeniackich wygłupach części radnych Gminy Stegna wiedzą już chyba wszyscy. Evil or Very Mad

Nie bawi ich już reprezentowanie wyborców z jakichś tam względów, więc zabrali zabawki i olewają sesje. Nikt nie wie dlaczego nie złożą mandatów... Gwiazdy żałosne. Evil or Very Mad

nocny jastrząb

Początek roku to w Urzędzie Gminy Stegna koniec i początek okresu rozliczeniowego między innymi stawek śmieciowych. Teraz można składać deklaracje korygujące śmieciowe stawki za nieudolny i kaleki odbiór odpadów z posesji. W razie czego istnieje przy Urzędzie Marszałkowskim Kolegium Odwoławcze. Istnieje... Ale jeżeli ktoś z Was zdecyduje się na tę ścieżkę odwoławczą, niech się raczej przygotuje na dłuższą procedurę - pozew do sądu powszechnego.
Warto. Nie dla tych paru złotych. Dla zasady. Swego czasu przegapiłem terminy i żałuję jak wszyscy diabli. Evil or Very Mad

nocny jastrząb

Nikt nie kocha Gminy Stegna?
Uchwała Rady gminy => UCHWAŁA NR XXXVII/347/2013 RADY GMINY STEGNA z dnia 24 października 2013 r. Źródło

[link widoczny dla zalogowanych] Trochę późno piszę o tym ale całkiem niedawno DB opublikował zestawienie stawek podatkowych gmin powiatu. W jednej pozycji chłopcy i dziewczynki nadmorskie są zadziwiająco zgodni. Różnice stawek są minimalne w gminach nadmorskich , za to ciekawe jak mało co.
Otóż w na przykład Ostaszewie za budynek gospodarczy (garaż czy składowisko różności) płaci się jakieś grosze od metra. W Gminie Stegna 6,06 PLN. W sąsiednich gminach nadmorskich podobnie. Ciekawostka, nieprawdaż? Zachodziłem w głowę skąd się ta absurdalna stawka wzięła? Jedynym racjonalnym wytłumaczeniem jest podejrzenie radnych gminnych, mieszkańców o oszustwa podatkowe. Bo w garażach, składzikach szałerkach czy czymś takim można przecież przetrzymywać nie zgłaszanych nigdzie wczasowiczów. No trzeba się podzielić zyskiem z Urzędem Gminy.
Ale skoro ja nie kamufluję tych obmierzłych, barbarzyńskich ludzi południa w swoim garażu, to czemu mam płacić za cztery ściany tak, jak bym to robił? Shocked

No nie mogę się oprzeć - to przecież polityka zaborców czy okupantów. Wszyscy są winni, a jeżeli są jakieś wątpliwości co do tego faktu, znaczy to tylko tyle, że nasi informatorzy nie przykładają się do pracy.
Obowiązuje odpowiedzialność zbiorowa. Przecież wiadomo, że Urzędy nie mają ani kadr ani środków na kontrolowanie wszystkich. Łatwiej założyć, że wszyscy są źli.
Przypomina mi się stary dowcip powtarzany nie powiem gdzie - winny, nie winny, niech posiedzi. To hartuje charakter. Evil or Very Mad

Żeby nie było, że strzelam do jednej bramki - pod tym dziwolągiem podpisał się jak widać dziewiczy, szaleńczo opozycyjny radny Wiatr.